sobota, 19 lipca 2014

Osiedlowy patrol.

      Dziś opowiem Wam o tym co sądzę na temat" Osiedlowego patrolu", prawdopodobnie większość z Was wie o czym mówię. Są to zazwyczaj osoby starsze schowane w zaciuszu swojego pokoju, bardzo często za firanką( choć zdarza się też z odkrytą firanką:) ) Obserwujące swoje otoczenie( podwórko, osiedle, ulicę, cokolwiek ważne, żeby byli tam ludzie, bo co mają obserwować rosnącą trawę? ;D)
 Samo w sobie, dosyć niewinne, choć zazwyczaj przeobraża się w coś o wiele gorszego. Czyli w plotkę, praktycznie nic złego jeżeli dwie starsze panie, będą opowiadały sobie, że Kaśka z drugiego piętra nie chodzi co niedzielę do kościoła, lub Olek spod 8 jest satanistą, bo nosi glany. Lecz, niektóre osoby ponosi bujna wyobraźnia i łączą, niektóre fakty, np. takie: Klaudia ostatnio przytyła, ma chłopaka, jej rodzice długo pracują, a ona się z nim spotyka w domu, więc wcale nie można pomyśleć, że Klaudia po prostu lubi więcej zjeść, tylko od razu przecież wiemy, że jest w 9 miesiącu ciąży i rodzi bliźnięta, a co gorsze przypadek 1 na milion, każde z innym ojcem.

 Nie mieszkam w bloku, lecz w domu jednorodzinnym, zdarza mi się zobaczyć takowe zachowanie, co wtedy robię? Nic, zostawiam to, bo po co to ruszać, skoro patrzenie jeszcze(o dziwo) nie zostało zabronione, nawet nie jest naliczony podatek od m2. Bardziej denerwujące jest, gdy wyjdę z koleżanką na podwórko poopalać się/napić soku/ czy cokolwiek, a taka osoba bezczelnie się na mnie patrzy to grzecznie wołam:" Dzień dobry, pani...." oraz miło macham, jak na dobrą sąsiadkę przystało, bo po co robić aferę skoro większość, po tak miłym przywitaniu ucieknie jak najdalej, żeby nie pozostawić śladów, oraz żyć w błogiej nie świadomości, że osoba obserwowana, zauważyła to :)

A jakie Wy macie zdanie na ten temat? Napiszcie w komentarzach :)

Na dziś to koniec, zapraszam do kolejnych postów, pa :*

Źródło zdjęcia: Google Grafika ;) 

5 komentarzy:

  1. ja tez mieszkam w domu, ale denerwuja mnie np. takie babcie co siedza na osiedlach i tylko sie czepiaja mlodziezy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. znam to xd mieszkałam całe życie w bloku, dopiero teraz się wyprowadzam. każde zakupy to plotka starszych sąsiadek (ok. 50-60 lat) co kto kupił i po co, na co. to strasznie denerwujące, ale masz rację: najlepiej być miłym! ;)

    http://love-me-pleaseee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny temat na post x'D Też nie lubię takich babć które wypatrują a później obgadują. Dobrze ,że ja tego nie doświadczyłem na własnej skórze, bo gdybym usłyszał ,że mnie obgadują to by była mini-kłótnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam, że chodzi o taki prawdziwy patrol. Na moim osiedlu nie ma ludzi w oknach, są za to policjanci, z reguły chodzący czwórkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety mieszkam w blogu, drzwi w drzwi z takim monitoringiem. Nie tylko przesiaduje na skwerku i plotkuje z koleżankami, ale też wyłazi z domu za każdym razem, jak usłyszy jakieś szmery na korytarzu... Czasami nawet przed 5 rano, kiedy moja mama idzie do pracy ;)
    dzisbeznazwy.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń