Słowo gimbaza zazwyczaj kojarzy nam się z gimnazjum, lecz w tym poście chciałabym zmienić Wasz tok myślenia, dotyczący gimnazjalistów. Nie każdy gimnazjalista musi być gimbusem.
źródło: czujesz.to
Według mnie słowo gimbus oznacz osobą, która nachalnie próbuje przypodobać się pewnej grupie osób, zazwyczaj tracąc przy tym swoją osobowość. Osoba ta pije, pali, oraz bierze inne używki. Możliwe także, że gdy kiedyś się dobrze uczyła to teraz przestanie to robić, bo przecież wiochą jest dobrze się uczyć, nie?
Oczywiście, że nie. Według mnie zdolnością dobrego uczenia się powinno chwalić, a nie wstydzić.
Gimbusy nie tylko narażają swoje zdrowie, lecz także kieszeń rodziców. Osoby zazwyczaj podążają za modą płacąc zamiast 50 złotych za trampki, płacą 250, bo modne.(Oczywiście nie mam nic do Converse,ale według mnie to już głupota tak się dać hmm.. żeby nie powiedzieć brzydko.. wykiwać, bo to już nie jest ta sama jakość co 5 lat temu, gdy trampki trzymały 5 lat i były niezniszczalne)
Wracając do picia i lansowania się tym.
Naprawdę nie będziesz fajniejsza, jeżeli przed umówieniem się z kimś napiszesz:" Umówmy się później, bo nie wiem czy wytrzeźwieję, hahaha" albo:"Ale się dziś naj***łam, także uważaj".
U mnie takie osoby tracą szacunek, nie potrafię normalnie przyjaźnić się z osobą, która pije oraz pali. Po co to?
Żeby pokazać innym jacy jesteśmy" dorośli".
Nawet nie wiecie jakie to jest szkodzące dla Waszego zdrowia w młodym wieku. Zakazy, które mówią, że alkohol tylko dla pełnoletnich nie są bez przyczyny.
źródło: http://www.inowroclaw.info.pl
Mam czternaście lat, w lutym piętnaście. Nie piję, nie palę, nie biorę żadnych używek. I baa, nawet dobrze się uczę( jak można do tego zaliczyć średnią 5,4) Oraz chodzę do gimnazjum, pewnie teraz będzie takie pytanie, oczywiście od jakiegoś" żartownisia":"Co Ty w takim razie robisz w gimnazjum?!"
Ano uczę się. Nieprawdopodobne, a jednak.
Tak, w gimnazjum także można się uczyć, a nie tylko" gimbusieć"
Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
Wracając do picia i lansowania się tym.
Naprawdę nie będziesz fajniejsza, jeżeli przed umówieniem się z kimś napiszesz:" Umówmy się później, bo nie wiem czy wytrzeźwieję, hahaha" albo:"Ale się dziś naj***łam, także uważaj".
U mnie takie osoby tracą szacunek, nie potrafię normalnie przyjaźnić się z osobą, która pije oraz pali. Po co to?
Żeby pokazać innym jacy jesteśmy" dorośli".
Nawet nie wiecie jakie to jest szkodzące dla Waszego zdrowia w młodym wieku. Zakazy, które mówią, że alkohol tylko dla pełnoletnich nie są bez przyczyny.
źródło: http://www.inowroclaw.info.pl
Mam czternaście lat, w lutym piętnaście. Nie piję, nie palę, nie biorę żadnych używek. I baa, nawet dobrze się uczę( jak można do tego zaliczyć średnią 5,4) Oraz chodzę do gimnazjum, pewnie teraz będzie takie pytanie, oczywiście od jakiegoś" żartownisia":"Co Ty w takim razie robisz w gimnazjum?!"
Ano uczę się. Nieprawdopodobne, a jednak.
Tak, w gimnazjum także można się uczyć, a nie tylko" gimbusieć"
Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
Uważam tak samo, jak Ty. 14 lat to nie wiek na wracanie do domu o 3 w nocy, całkowicie zalanym. Nie lubię osób, które szpanują, że piją, palą i imprezują na maxa. Szkodzą wszystkim wokół, a przede wszystkim sobie.
OdpowiedzUsuńMądry post, mam nadzieję, że większości osób przemówi do rozsądku.
Zapraszam:
tangled-thoughtss.blogspot.com
popieram twoje słowa w 100 % :)
Usuńhttp://want-cant-must.blogspot.com/
Zgadzam się z tobą w 100% <3 Świetnie napisane ;)
OdpowiedzUsuńMoże obs za obs? A więc czekam na odpowiedź u mnie ;*
♥ http://my-littleee-world.blogspot.com/ ♥
dokładnie tak, trochę tego nie ogarniam xd nie chodzę już do gimnazjum, ale widziałam w mojej szkole jak co poniektóre osoby się zachowywały. Ale najbardziej przeraża mnie to, że coraz więcej dziewczyn zachowuje się tak gimbusiarsko xd
OdpowiedzUsuńpelnaslodycz.blogspot.com
Zdecydowanie jestem za . Ja mam 17 lat i nie wyobrażam sobie żeby moja młodsza siostra wracała do domu w godzinach porannych i to w dodatku w mocnym upojeniu alkoholowym.
OdpowiedzUsuńJesteś odważna ,że postanowiłaś napisać taki post.
http://modoweszalenstwo12.blogspot.com/ skomentuj proszę :)
Masz rację w 100% Ja jestem z gimnazjum, ale nie będę się tak nazywać, no sory... Modne ciuchy lubię, ale jakieś conversy nie specjalnie mnie kręcą. Dobre mam oceny, choć niespecjalnie dużo muszę się uczyć i się z tego cieszę, a o używkach nie myślę, bo według mnie to żaden szpan :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mnie gimbus to taka osoba typowo swag, galaktyka, hajs, itd. Nie cierpię takich osób :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Może ci się spodoba i zaobserwujemy się nawzajem? :)
fovingues.blogspot.com
Zgadzam się z tym wszystkim. Patrząc na te gimbusy myślę sobie : kto im tak namieszał w głowie. Teraz niby są fajni, ale w przyszłości ciekawe jak bedą zarabiać itp :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
xxxaleksandraxxx.blogspot.com
zgadzam się w 100% !
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwacje?
http://simplecurls.blogspot.com/
Świetny post! Zgadzam się z Tobą w 100, a właściwie to nawet w 100000000000000000 %. Ja nie myślę o używkach i innych bzdurach. Uważam, że to starta mojego cennego czasu ;)
OdpowiedzUsuńoch wszedzie sa tacy ktorzy sa gimbusami :d
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Zgadzam się z tobą, ja mam 14 lat i jakoś potrafię nie palić, nie pić i nie brać narkotyków czy dopalaczy. Gimnazjum to ciężki okres ale nie oznacza to że trzeba imprezować, nie mówię że trzeba mieć średnią powyżej 5.0 bo sama takiej nie mam ale wystarczy że będzie sie robiło wszystko z głową i bez używek no bo bez nich zabawa tez może byc fajna. Warto jeszcze w tym wszystkim nie stracić siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
http://happy1forever.blogspot.com/
Uważam tak samo ,bardzo mądry post ! :)
OdpowiedzUsuńJesteś w ogóle jakimś objawieniem internetu! Twoje teksty czyta się z taką łatwością i przyjemnością, że przeczytałam wszystkie. Nie powiem że ze wszystkim się zgadzam bo nie o to chodzi, chociaż masz sporo racji w niektórych kwestiach, ale chodzi mi o sposób w jaki piszesz. Bardzo przykuwasz uwagę swoim stylem pisania. Nie myślałaś o napisaniu książki??;>
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbyaleksandraa.blogspot.com/
Nie, wolę pisać na blogu :) Nie miałabym pomysłu na to jak ją stworzyć, na blogu piszę od tak, jak mam pomysł, a książkę bym musiała przemyśleć. :)
UsuńŚrednia 5,4 w "gimbazie"? Wowow, nawet w podstawowce szczerze mówiąc takiej wysokiej nie miałam.
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie i w pełni się z Tobą zgadzam. Widzę, że jesteśmy bardzo podobne pod względem nauki i ogółem "bycia w gimbazie". Niezwykle denerwujące jest to, że jednak wszyscy mianem 'gimbusów' określają od razu każdego z gimnazjalistów, nie zważając na to, że jednak są wyjątki, których także nie bawi wysłuchiwanie tego "co się działo wczoraj na imprezce u Zdzicha" i historii z cyklu "ileż ja wypiłem!".
OdpowiedzUsuńyudemere.blogspot.com
Gimnazjalistką nie jestem od dawna, ale pamiętam jak bardzo gimnazjum zmieniło moich znajomych. Dlatego większość z nich nadal można nazwać "gimbusem" ze wględu na zachowanie. Upijanie się do nieprzytomności nadal uważają za cool. Brawo!
OdpowiedzUsuńhttp://alexisindreamland.blogspot.com zapraszam do siebie :)
mądry post, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Gimbus to nie wiek a stan umysłu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz :) www.camesss.blogspot.com wszystko o włosach, paznokciach, pielęgnacji, moda i uroda, stylizacje, fotografia i podróże, zapraszam!
Gimbus to stan umysłu, nie klasa:)
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwację?
Jeśli tak to proszę zaobserwuj i odpowiedz u mnie http://mattsbae.blogspot.com/ a od razu się odwdzięczę. :)
Proszę też o poklikanie w linki w tym poście http://mattsbae.blogspot.com/2014/07/sheinside.html byłabym bardzo wdzięczna. ♥
Również chodzę do gimnazjum, nie piję, nie palę, mam średnią 5,5 i coraz częściej myślę, że nie pasuję do tego całego gimbusowego towarzystwa. Według mnie gimnazjum to szkoła, w której powinniśmy się uczyć, a nie chwalić tym, co zrobiliśmy. O ile jest się czym w ogóle chwalić, bo według mnie alkohol, papierosy i inne używki to nie powód do dumy.
OdpowiedzUsuńŚwietny post, dobrze, że poruszyłaś ten temat! :)
matrelsy.blogspot.com
Mam podobne zdanie jak ty i również chodzę do gimnazjum, a mimo to nie piję, nie palę, dobrze się uczę. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga. Jeśli Ci się spodoba zapraszam też do skomentowania i obserwacji. :)
lilianka-blog.blogspot.com
Zgadzam się z Tobą:)
OdpowiedzUsuńhttp://donotbenormalandsmile.blogspot.com/
W ogóle nie popieram picia, palenia, brania... szczególnie dla szpanu. Ale jeśli ktoś jest głupi to proszę bardzo! Jak dla mnie gimbus to osoba, która jeździ gimbusem i tyle, ale nie mówię, że nie masz racji, bo masz.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
lubiebereety.blogspot.com
mam bardzo podobne zdanie :) według mnie ludzie czasem mylą pojęcia...
OdpowiedzUsuńhttp://soooooooooswagkocie.blogspot.com/
Miałam podobną do Ciebie średnią i wiem o czym mówisz, wydaje mi się, że takich osób można najwyżej żałować, żałować takiego głupiego zachowania, które do niczego nie prowadzi :(
OdpowiedzUsuńizilleys.blogspot.com
Jasne, że nie każdy gimnazjalista jest gimbusem. Co więcej, gimbusy można spotkać też w podstawówce, czy liceum, bo jak sama pisze, to nie wiek o tym decyduje, ale zachowanie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz, obserwuję :)
dzisbeznazwy.blogspot.com :)
W końcu jakiś wpis na ten temat! W zupełności się zgadzam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://fortunatelytour.blogspot.com/
Zgadzam się z Twoim postem w 100% ... nie lubię szufladkowania osób ze względu na to, że są w gimnazjum ... Gratuluje wysokiej średniej :) sama bym chciała taką mieć ale niestety, 4.60 musi wystarczyć XD
OdpowiedzUsuńhttp://vampimeow.blogspot.com/
zgadzam się z tym co napisałaś )
OdpowiedzUsuńoleksandra-official.blogspot.com
Mam podobne zdanie na ten temat. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://openuppaula.blogspot.com/
Nareszcie! znalazłam osobę ( jedną z 4) które chodzą do gimnazjum i nie pali,piję,ćpa i uprawia seks... Nie trzeba chodzić do "gimbazjum" by zachowywać się tak. Mam znajomą która jest ode mnie młodsza (11) lat, a miała już 4 chłopaków(tak, dla mnie to jest dziwne) pali,piję! i zadaję się ze złymi ludźmi... Moi niektórzy znajomi nawet BIORĄ!!!. Ja nie palę,piję i nadal jestem dziewicą wow,wow,. W gimnazjum będę wyłącznie dbać o swoje oceny, a nie popularność! Szczerze, mówiąc boje się tych osób... mobbing( chyba tak to się piszę) Jest tam normalnością.. film "Galerianki" to idealny odpowiednik... Dobra rozpisałam się!
OdpowiedzUsuńGimbus to stan umyslu ;)
OdpowiedzUsuńNie kazdy kto chodzi.do gimnazjum musi byc wykolejony, choc w tym okesie wieku duzo jest takich osob .
Mogę prosić o poklikanie u mnie w najnowszym poście?
Do wygrania post promujący!
Zapraszam: http://gertrama.blogspot.com/2014/08/summer-wishlist.html?m=1
Wreszcie ktoś genialnie napisał posta na temat "gimbusów". Ja też w szkole staram się w szkole uczyć i nie zwracam uwagi na innych. Mam swój charakter i nie chcę być kogoś kopią, zależy mi abym miała 3 przyjaciółki prawdziwe niż 20 fałszywych =D
OdpowiedzUsuńsweethomesweety.blogspot.com
Jejuu ktoś to wreszcie prawidłowo rozumie, każdą osobę którą spotykałem, uważała, że gimbus to gimnazjalista.
OdpowiedzUsuńHUBSOOO.BLOGSPOT.COM
Taa, ja mam wstręt do osób, które, gdy tylko nauczyciel wyjdzie na chwilę z sali lekcyjnej, wyciągają elektronicznego papierosa i dymią w klasie. Albo w szatni. I, szczerze mówiąc, olewając to, że nazwą mnie skarżypytą, z satysfakcją donosiłam na takie osoby szkolnemu pedagogowi.
OdpowiedzUsuńhttp://puciatyblog.blogspot.com/